Wojtek

Dziękuję, że już znalazł się Święty Mikołaj, który postanowił spełnić moje świąteczne marzenie.

W naszym Przytulisku jest jeszcze wiele zwierząt, które wciąż czekają na prezenty. 

Proszę, spełnij ich marzenia.

Cześć, mam na imię Wojtek. Trafiłem pod opiekę Przytuliska biegnąć ciemną drogą za samochodem pewnego przemiłego Pana. Wskoczyłem do niego i bałem się już wyjść. Spojrzałem w jego dobre oczy i wiedziałem, że nie da mnie skrzywdzić. Choć nie mógł mnie zatrzymać, razem przyjechaliśmy do Przytuliska. Pan odwiedzał mnie, nawet zrobił dla mnie kiedyś prezent w Paczce dla Zwierzaczka. Pomagał mi też znaleźć dom. I udało się. Miało być dobrze… ale niestety. Przecież byłem psiakiem za darmo, nikt za mnie nie zapłacił miliona monet w hodowli, więc gdy coś poszło nie tak, to dostałem wilczy bilet. Jestem bardzo ufnym i kochającym psiakiem, dlatego kochani Wolontariusze zdecydowali, żebym nie wracał do schroniska, bo mogę to bardzo przeżyć, tylko żebym czekał na adopcję w hotelu. Dlatego kochany Mikołaju, w tym roku proszę Cię tylko o jedno – o darowiznę na konto Przytuliska pod tytułem „Paczka dla Zwierzaczka – Wojtek” na dalsze opłacanie mojego pobytu tam, aż do adopcji. To tylko i aż tyle dla mnie. Z góry bardzo dziękuję. Wojtuś.