Dziękuję, że już znalazł się Święty Mikołaj, który postanowił spełnić moje świąteczne marzenie.
W naszym Przytulisku jest jeszcze wiele zwierząt, które wciąż czekają na prezenty.
Proszę, spełnij ich marzenia.
Cześć Mikołaju,
nazywam się Kizo. Jestem wesołym i żywiołowym psiakiem, ale życie cały czas wystawia mnie na ciężkie próby… Wolontariusze zabrali mnie z gminnej przechowalni zwierząt, gdzie przymarzałem do betonu. Było ciężko, naprawdę ciężko. Ostatnio los się do mnie uśmiechnął i znalazłem dom. Wszystko było dobrze lecz niestety okazało się, że nie mam cierpliwości do dzieci i musiałem wrócić. Wszyscy się martwią, co to ze mną będzie, ale ja wierzę, że znajdzie się ktoś, kto mnie pokocha. Drogi Mikołaju, proszę Cię o karmę suchą i mokrą, o smaczki i jakieś zabawki, które umilą mi czas. Proszę też o Simpricę, aby odciążyć finansowo moich opiekunów. Nic więcej mi nie potrzeba drogi Mikołaju. Czekam cierpliwie na swoją rodzinę i na swoją szansę na szczęście. Kizo