Maksio

Dziękuję, że już znalazł się Święty Mikołaj, który postanowił spełnić moje świąteczne marzenie.

W naszym Przytulisku jest jeszcze wiele zwierząt, które wciąż czekają na prezenty. 

Proszę, spełnij ich marzenia.

Kochany Mikołaju,

piszę do Ciebie, żebyś wiedział, że cały czas jestem w schronisku. Taki piesek jak ja jest niewidoczny dla adoptujących. Jestem ani mały ani duży, ani ładny ani brzydki, ani stary ani młody i jeszcze na dodatek czarny. Nie jestem też chętny do przytulania, bo mnie nikt tego nie nauczył. Ale jestem, żyję i czekam na swoją szansę i że mnie ktoś wypatrzy. Bardzo chciałbym w tym roku dostać mięsne puszki Animondy lub Doliny Noteci. W zeszłym roku też mi takie przyniosłeś i najbardziej smakowały mi takie z wołowinką. Bardzo Cię proszę o preparat na kleszcze Simparica Trio, którą możesz dostać u weterynarza i smaczne naturalne gryzaczki. Jeśli możesz to poproszę o ładną męską obrożę dla średniego pieska. Dziękuję Mikołaju. Czekam na swoje prezenty. Maksio